Krokiety z kapustką i pieczarkami

Są czasochłonne, ale warto się dla nich poświęcić!
Smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Można je zabrać do pracy, na piknik, a także poczęstować nimi rodzinkę w sobotnie popołudnie.


Składniki:

na ciasto naleśnikowe:

50 g masła
2 szklanki mąki
łyżeczka cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
1 1/2 szklanki mleka
2 jajka
łyżka soli

na farsz:

około pół kilograma kapusty kiszonej
kilka dużych pieczarek
cebula
sól, pieprz, majeranek

dodatkowo:

jajko
bułka tarta
tłuszcz do smażenia

Przygotowanie:

ciasto naleśnikowe:

W jednej misce mieszamy mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól.
W drugiej roztopione i ostudzone masło (zamiast masła możemy dać również olej, ale ok 20 ml), jajka, mleko, mieszamy.
Następnie łączymy składniki suche i mokre.
Wazówką wylewamy ciasto porcjami na patelnię i smażymy z obu stron na rumiany kolor

farsz: 

Pieczarki i cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy.
Kapustę pokroić, ale nie za drobno. Ugotować i odsączyć z wody
Dodać ją do pieczarek i cebuli. Doprawić solą, pieprzem, majerankiem do smaku. Dokładnie wymieszać i jeszcze chwilkę podsmażać na małym ogniu.


Gdy już naleśniki i farsz są gotowe, nakładamy na środek placka kapustę z pieczarkami. Nie za dużo, żeby nam się ładnie zwinęły i nie rozwaliły.
Zawijamy w kopertę, albo w rulon, pamiętając, żeby górę i dól placka złożyć, żeby nam nie wypadł środek.

Smarujemy roztrzepanym jajkiem i obsypujemy bułką tartą.
Smażymy na małym ogniu z obu stron do zarumienienia się krokieta.

Smacznego:)


Przepis dodaję do akcji:




Komentarze

  1. Potwierdzam, że pyszne i zimne i ciepłe! Krokiety są ponadczasowe i smakują zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Krokiety są pycha!

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm ja wolę na ciepło ;) pycha!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem nawet nie doczekam panierowania tylko od razu pochłaniam "krokieta" :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. pycha! to jeden z moich ulubionych farszy

    OdpowiedzUsuń
  6. Krokiety mniam mniam.A ja kiedyś zrobiłam też je z bigosem gdy mi się go troszku zostało ...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale mi zrobiłaś teraz smaka, bo całe wieki nie jadłam takich krokietów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tak, zdecydowanie mogłabym je jeść w każdej postaci, na zimno i na ciepło.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz