Przejdź do głównej zawartości
Dwudniowy wypad do Gdańska - służbowo i prywatnie, zaowocował w takie pyszności jak lemoniada z pomarańczami, smoothie arbuzowe, Ice Cafe z lodami waniliowymi, ale również kaczkę z buraczkami i jabłkiem w cieście oraz dorsza - który nigdzie nie smakuje tak dobrze jak nad morzem!
Ale bym sie napila takiej lemoniady :0 Ale za to nigdy nie rozumiałam fenomenu Fish&Chips :)
OdpowiedzUsuńLemoniada super orzeźwiała w te upalne dni! a jak się nigdy nie zastanawiałam na tym fish&chips;) lubię po prostu jeść ryby nad morzem - bo tam jakoś inaczej smakują niż w Łodzi :)
UsuńŁadne krajobrazy :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo ładnie jest w Gdańsku! :) <3
UsuńBardzo lubie to miasto😀A i kulinarnie chyba wyjazd całkiem udany!
OdpowiedzUsuńTak kulinarnie całkiem udany:)i z chęcią pojadę tam jeszcze :)
Usuń